Z nogami za kaloryferem - Jan W. Góra OP
Cena regularna:
towar niedostępny
dodaj do przechowalniOpis
Autorzy: Jan W. Góra
Wydawnictwo: Zysk i S-ka Wydawnictwo Sp. J. Tadeusz Zysk Aldona Zysk
ISBN: 8372989737
Stron: 318
Oprawa: broszurowa
Format: 125x195
Kiedy jechałem do Poznania w 1977 roku, aby zostać duszpasterzem młodzieży, ojciec Jacek Salij powiedział mi, żebym sobie zapamiętał raz na zawsze, że jak dziewczyna idzie do rabina, to dziewczyna jest dziewczyną, a rabin rabinem. A jak rabin idzie do dziewczyny, to dziewczyna już nie jest dziewczyną, a rabin rabinem... Starałem się być zawsze rabinem. Siedziałem w klasztorze, czyli w domu, a duszpasterstwo moje ograniczałem do wyglądania przez okno i wymachiwania do studentów i studentek przechodzących pod klasztorem. Niektórzy ludzie podziwiali odwagę młodości, inni gorszyli się zbytnią swobodą, jeden z młodych duszpasterzy, pragnąc mnie naśladować, wypadł przez okno. Niektórzy zgadywali, inni się domyślali, a ja po latach mogę powiedzieć, że utrzymałem się przy tym oknie, kładąc nogi pod kaloryfer. Tak, kaloryfer mnie trzymał i uratował.
Nikt nie notował ani nie zapisywał naszej działalności. Żyliśmy za szybko i za intensywnie. Nie było czasu, aby chwycić za pióro i coś zanotować. Aby powierzyć rzeczy literom. A myślimy, że nie robiliśmy rzeczy błahych. Jedynie miesięcznik "W drodze" wymuszał te linijki spisywane w pośpiechu. Są one akompaniamentem dla naszych czynów. Razem przeżywaliśmy ostatnie lata pontyfikatu Jana Pawła II, Hermanice, Jamną oraz Lednicę. To był przepiękny zasiew. Teraz cieszymy się wzrastaniem. Plony zbierze kto inny. Dzisiaj, podając tę książkę do ręki wszystkim członkom mojej duchowej rodziny, mówię do każdego z osobna - pisałem to z wyraźną świadomością: że wciąż jest Bóg i Ty...
Jan Góra OP